Pierwsza porażka zamkowych na własnym stadionie
Wczoraj zamkowi podejmowali na własnym stadionie zespół Sparty Złotów , podopieczni trenera Łukasza Mendla przystąpili do tego meczu w okrojonym składzie zabrakło pauzującego Krzysztofa Gryszczyńskiego oraz parę stoperów którzy trzymali filar gołanieckiej obrony. Mecz zakończył się pierwszą porażką zamkowych na własnym boisku, teraz zamek udaje się do Sparty Oborniki którzy plasują się na samym dole tabeli.
Komentarze